Słowo wstępu
Agility to jeden ze sportów kynologicznych, gdzie w parze występują pies i jego przewodnik. Zadaniem przewodnika jest tak poprowadzić psa po torze złożonym z różnych przeszkód, aby zrobił to w odpowiedniej kolejności, bezbłędnie oraz jak najszybciej.
Ten psi sport można trenować na różnych poziomach trudności – dopasować go do oczekiwań i potrzeb tak swoich, jak i swojego psa. Może to być „tylko” sposób na wypełnienie wolnego czasu Was obojga i zmęczenie Waszego duetu zarówno fizycznie i intelektualnie, jak również można trenować na poziomie „pro”, startując w zawodach krajowych, czy międzynarodowych, kolekcjonując punkty, żeby dostać się do reprezentacji kraju na Mistrzostwach Europy, czy Świata (tak, tak, w agility rozgrywane są zawody tej rangi, o czym napiszemy więcej później).
To co najważniejsze, niezależnie od poziomu, na którym się trenuje – wspólne bieganie powinno być przede wszystkim frajdą dla Was obojga!
Trochę historii
Początki agility sięgają roku 1970, gdzie zostało stworzone w Anglii, jako sport pokazowy na podobieństwo zawodów koni w skokach przez przeszkody. Po raz pierwszy zostało pokazane szerszej publiczności na międzynarodowej wystawie psów – Crufts w 1978 r. i od razu zyskało dużą popularność. W ciągu następnych kilku lat agility mocno się rozwijało i w roku 1980 otrzymało status oficjalnego psiego sportu w Angielskim związku kynologicznym. Do Polski trafiło w latach 90’ i dziś jest jednym z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych psich sportów w naszym kraju.
Dla kogo
Agility może być uprawiane przez wszystkie psy, niezależnie od ich wielkości (nie ma dolnej ani górnej granicy wzrostu, różnice drzemią w wysokości przeszkód, które pokonują poszczególne psy), wieku (trenować mogą zarówno szczeniaki, jak i psi seniorzy) czy rasy (trenują także kundelki). Także wiek, płeć czy nawet poziom sprawności fizycznej przewodnika, nie ma znaczenia! Strategie prowadzenia psa zawsze można dopasować do konkretnej osoby. Podstawą są dobre chęci oraz… zdrowie! Warunkiem by pies mógł biegać agility jest jego dobra kondycja fizyczna i psychiczna. Agility jest dla czworonoga sportem wymagającym fizycznie, więc ważne jest robienie mu regularnych badań, dbanie o poprawną rozgrzewkę, czy ochłonięcie (cooldown) po treningu – w ten sposób zmniejszamy ryzyko urazów i kontuzji.
Jeśli chodzi o przewodnika, idealnie jest gdy umie on poruszać się szybko i zwinnie, jednak pod warunkiem braku przeciwwskazań do wysiłku, trenować może każdy, również dzieci, czy osoby starsze. Warto jednak pracować regularnie nad swoją kondycją, dbać o rozgrzewki i rozciąganie po treningu. Dzięki temu jest nie tylko bezpieczniej, ale i z korzyścią dla Waszego psio-ludzkiego zespołu. 😊
Zawody
Jak już wspominałyśmy na początku, agility może być po prostu przyjemnym hobby, ale także i sposobem na spełnienie się w roli sportowca. Kto dłużej trenuje, ten wie, że tak naprawdę prawdziwe emocje zarówno dla psa, jak i przewodnika pojawiają się w momencie dotarcia na pierwsze zawody.
Jak wygląda taka psia rywalizacja? Zawody odbywać się mogą na podłożu trawiastym, piaskowym, lub zrobionym ze specjalnej sztucznej trawy. Uprawniony sędzia kynologiczny ustawia tor (za każdym razem inny), mierzący ok. 140 – 200 metrów, złożony z ok. 20 różnych przeszkód, włączając w to hopki, tunele, koło, slalom oraz przeszkody strefowe (huśtawkę, palisadę oraz kładkę). Gdy tor jest gotowy, a każda przeszkoda ma swój numer w kolejności, zawodnicy mają kilka minut (w zależności od zawodów jest to od 5 do 10 min.) na zapoznanie się z jego układem (bez psa 😊 ) i opracowanie takiej strategii przebiegu, która spowoduje, że pies będzie mógł pokonywać najoptymalniejszą trasę, a my będziemy mieli pewność, że wygodnie wszędzie zdążymy. Jest to bardzo ważny czas i tak naprawdę – tu w dużej leży klucz do późniejszego sukcesu. Źle nauczony tor to marne szanse na powodzenie w finalnym biegu, choć… zdarzają się oczywiście wyjątki, jak zawodnicy, który wygrywają bieg po tym, jak spóźnili się na zapoznanie z nim i nauczyli się go obserwując wcześniej biegających. Co ciekawe, na dużych zawodach na swój start czeka się niejednokrotnie nawet i kilka godzin, więc zapamiętanie detali po tak długim czasie to naprawdę ambitne zadanie…
Następnie odbywają się kolejno przebiegi przewodników z psami. Teamy pies+człowiek podzielone są na 5 klas wzrostowych*, a w biegach tak zwanych „egzaminowych” również na 3 klasy zaawansowania** i rywalizują w tych właśnie grupach. Każdy zespół przewodnik-pies ma tylko jedną próbę. Podczas przebiegu przewodnik nie może dotknąć ani psa ani żadnej z przeszkód. Celem jest ukończenie toru przez psa w poprawnej kolejności (każda pomyłka to dyskwalifikacja), bez błędów i w jak najkrótszym czasie. Punkty karne otrzymuje się za błędy typu zrzucona tyczka podczas przeskakiwania hopki, odmowa podjęcia przeszkody czy brak dotknięcia strefy przez psa.
To co, najbardziej ekscytujące i ciekawe w agility, to fakt, że każdy tor jest zupełnie inny, a jego konfiguracja jest nieznana do momentu ułożenia go przez sędziego. Tory są projektowane przez jeszcze przed zawodami, a każdy sędzia ma własne upodobania i lubi testować inne umiejętności zespołów.
Zawodowa rywalizacja w agility stała się bardzo popularna. Jest to naprawdę oryginalny i ciekawy sposób na spędzenie swojego wolnego czasu wraz z ukochanym czworonogiem. Zawody odbywają się w kraju regularnie, można więc spędzić aktywnie czas w gronie równie zapalonych fanów psich sportów. Jeżeli chodzi o poziom międzynarodowy, najbardziej prestiżowe są Mistrzostwa Świata Agility oraz European Open. Setki zawodników z całego świata rywalizuje w tych bardzo wymagających zawodach o podium, a różnice między wynikami potrafią być rzędu setnych sekundy.
Treningi
Agility bardzo trudno trenować jest samemu. Przede wszystkim ze względu na docelową konieczność biegania po terenie, który powinien mieć minimalne wymiary 20 x 40 m, a wszystkie elementy toru agility to kilkaset kilogramów i metrów sześciennych sprzętu, które również muszą mieć odpowiednie wymiary, regulowane przez nadrzędny organ – FCI (Europejski związek kynologiczny). Można oczywiście ćwiczyć elementy, na pojedynczych hopkach, można wynajmować place do agility, jednak… zawsze trzeba pamiętać o względach bezpieczeństwa. Pojawiło się teraz, zwłaszcza w dużych miastach, bardzo wiele placów zabaw dla psów, a ambitni właściciele, nie mogąc się doczekać sukcesów trenują tam z psami zaledwie kilkumiesięcznym, które nie zakończyły okresu wzrostu. To dla psa ogromnie obciążające i niebezpieczne. ☹ Dla tego zawsze, przed rozpoczęciem treningu zawsze warto skonsultować się z doświadczonym zawodnikiem i/lub trenerem.
A jeśli macie taką możliwość – warto zapisać się na treningi regularne i ćwiczyć pod okiem profesjonalistów! Wtedy nie tylko jest bezpiecznie, ale i efekty są najszybsze. 😊
*Obecnie w Polsce od 1.02.2019 obowiązuje 5 klas wzrostowych:
a. Extra Small („XS”) dla psów poniżej 28 cm wysokości w kłębie
b. Small („S”) dla psów od 28 cm i poniżej 35 cm wysokości w kłębie
c. Medium(„M”) dla psów od 35 cm i poniżej 43 cm wysokości w kłębie
d. Mini Large („ML”) dla psów od 43 cm i poniżej 48 cm wysokości w kłębie
e. Large („L”) dla psów od 48 cm wysokości w kłębie
Pieski mieszące się w XS i ML mogą decydować, czy chcą być w tej, czy wyższej klasie (odpowiednio – S lub L).
Oficjalny regulamin FCI (światowej federacji kynologicznej) wciąż mówi jednak o trzech klasach wzrostu, także w wielu krajach nadal obowiązują 3 klasy (S, M, L), a także większe międzynarodowe imprezy trzymają się póki co trzech kategorii wzrostu. Jednak dąży się powoli do ustanowienia 5 klas oficjalną i jedyną opcją.
**W agility rozróżnia się 4 klasy zaawansowania pary człowiek+pies.
A0 – klasa nieoficjalna – tzw. „Zero” niezawierająca przeszkód strefowych
A1, A2, A3 – 3 klasy oficjalne dla psów
Aby przejść z klasy A1 do A2 należy 3-krotnie bezbłędnie ukończyć bieg klasy A1 na oficjalnych zawodach. Aby przejść z A2 do A3 należy ukończyć bezbłędnie 3 biegi w swojej klasie i stanąć w nich na podium oficjalnych zawodów.